Kategoria: Teoria polityki
MARKSISTOWSKA TEORIA POLITYKI KOLEJNY ETAP PRAC POLSKICH UCZONYCH
Wśród pozycji publikowanych w międzywydawniczej serii Biblioteki Nauk Politycznych, nad którą pieczę sprawuje Komitet Nauk Politycznych PAN, szczególne miejsce zajmują prace zbiorowe, będące produktem konferencji naukowych polskich politologów, w tym radycyjnych już wrześniowych seminariów wykładowców nauk politycznych, oraz inicjatyw Centralnego Ośrodka Metodycznego Studiów Nauk Politycznych, prowadzącego prace teoretyczne i włączającego do współpracy naukowców z całego kraju. Tom, który obecnie oddajemy do rąk Czytelnika, jest drugą publikacją tego rodzaju, odbywane zaś i planowane dalsze konferencje i seminaria dostarczą obfitego materiału do kolejnych pozycji. O szczególnym znaczeniu prac zbiorowych tego rodzaju świadczy odbiór pierwszej książki (Metodologiczne i teoretyczne problemy nauk politycznych, PWN. Warszawa 1975), wyczerpanej w bardzo krótkim czasie.
GŁÓWNE ŹRÓDŁO
Główne źródło zainteresowania tkwi przede wszystkim w zapotrzebowaniu na opracowania tematów dotychczas nie poruszonych lub zaledwie naszkicowanych w naszej literaturze naukowej. Były to zapotrzebowania polskich politologów zarówno jako badaczy, jak i dydaktyków, przystępujących do urzeczywistnienia nowego ambitnego programu przedmiotu podstawy nauk politycznych — zawierającego sporo zagadnień nie będących dotychczas przedmiotem badań naukowych. Potrzeby takie powstały również w ramach studiów magisterskich i doktoranckich z zakresu nauk politycznych. Można jednak — bez zbytniej chyba przesady — powiedzieć, że zainteresowania wynikami prac badawczych polskich politologów są obecnie większe, że przekraczają ramy ich środowiska. Jest tak choćby dlatego, że problematyką politologiczną zajmują się nie tylko ci, którzy weszli do ścisłego kręgu politologów, lecz także uczeni, którzy już tradycyjnie zwracają się ku tej problematyce w ramach swej działalności w dziedzinie socjologii, prawoznawstwa, historii najnowszej lub ekonomii politycznej.
WSZELKIE POTRZEBY
Wszystkie te potrzeby dalekie są od zaspokojenia, ponieważ bardzo wielu zagadnień dotychczas nie opracowano, a nad wieloma z nich prace, dopiero rozpoczęte, raczej sygnalizujące niż rozwiązujące problemy, pilnie wymagają kontynuacji. Tom obecny z pewnością równie szybko zniknie z rynku wydawniczego jak pierwszy. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że przygotowanie do druku prac tego rodzaju nie jest rzeczą łatwą; przyznaliśmy im szczególne miejsce i znaczenie. Nie umniejszając waloru indywidualnych opracowań monograficznych, trzeba podkreślić, że tomy zbiorowe ukazują nam środowisko w jego zespołowym działaniu, przedstawiają i— obok zbieżności — różnice stanowisk i sposobów podejścia, prowadzone dyskusje i starcia poglądów. Są to prace szczególnie „żywe” i pobudzające do dalszej dyskusji.
DWA POSTULATY
Przed przygotowującym je do druku staje zadanie, aby nie pozbawił dzieła tych wartości, nie uczynił go „wygładzonym” i wypranym z autentyzmu, z drugiej jednak strony, zadanie czuwania nad naukową jakością dzieła. Ścierają się tu ze sobą dwa postulaty: „dobrze rozumianego” liberalizmu i naukowego rygoryzmu. Teoretycznie co prawda oba pozostają w zgodzie, ale praktycznie niełatwo jest je łącznie spełnić. liberalizm, o którym tu mowa, sprowadza się do tego, że redaktor naukowy książki wraz z gronem opiniodawców powinien szanować poglądy odmienne od własnych lub od tradycyjnie przyjmowanych, powinien doceniać wartość różnych ujęć tych samych zagadnień — a więc socjologicznych, jurydycznych, bliskich ekonomii politycznej albo nauce o organizacji i zarządzaniu — nie powinien też zacierać odrębności poglądów poszczególnych autorów.